Yes, Your Grace – korona ciąży, ale nie uwiera!
Zdjęcie: Yes, Your Grace / Brave At Night (wyd. 2020)
Za czasów monarchów żył król Eryk, władca Dawern, którego właśnie dopadły konsekwencje przeszłych obietnic. By nie oddać najstarszej córki w ręce barbarzyńców z Radowii, król przygotowuje się do wojny. W biegu historii okazuje się, że to nie jest jego jedyne zmartwienie i czeka go znacznie więcej wyzwań i rozterek – od ochrony rodziny poprzez sprawne zarządzanie królestwem, a kończąc na staraniach o męskiego następcę. Gracz musi sprawnie zarządzać zasobami i złotem, żeby zaspokoić wszystkie potrzeby swoich poddanych. Trzeba jednak uważać, bo niektórzy mogą mieć niecne zamiary
Gra ma głównie miejsce w sali tronowej, gdzie udzielamy audiencji poddanym. W zależności od tego jak im pomożemy, możemy podwyższyć lub obniżyć ich zadowolenie. Im więcej poddanych się cieszy, tym więcej zasobów otrzymujemy. Jako król też rozmawiamy ze swoimi córkami – Lorsulia, Asalia i Cedani – i staramy się dać im najlepsze możliwe życie (lub nie).
Najstarsza córka piękna Lorsulia, której nie jest nam dane za bardzo poznać, musi wyjść za mąż za młodego księcia Ivo. Tym sposobem król może otrzymać jego wsparcie w postaci armii.
Asalia jest buntowniczką, wymyka się z zamku, chce nauczyć się walki mieczem i poznaje pewną dziewczynę. Spędza z nią coraz więcej czasu, a jej akcent zaczyna coś przypominać królowi Erykowi.
Cedani, najmłodsza córeczka ciągle szuka nowych agentów. Zaczynając od ślimaka Plamki, następnie rekrutuje jeża Dźgacza, lisa Sykacza i kończy na małym misiu Wojtku.
Jest też piękna i oddana żona Eryka – Aurelea. Gdy okazuje się, że jest w ciąży, chce zrobić wszystko, by dać Erykowi syna. Decyduje się wynająć wiedźmę, by przeprowadziła rytuał. W krótkim czasie król musi znaleźć odpowiednie składniki, by dziecko urodziło się chłopcem. Jednak trzeba być uważnym podczas rytuału, inaczej Eryk może stracić żonę na zawsze.
Uważam, że ten indyk jest świetnym symulatorem królestwa. Zarządzanie zasobami jest główną czynnością. Im dłużej się gra, tym więcej rzeczy można robić. Jest możliwość zapraszania do królestwa innych władców, by pomogli podczas wojny, ale musimy coś zrobić w zamian. Zdobywamy też po kolei pomocników – żołnierza, wiedźmę i kłusownika. Każdy z tych agentów może zostać wysłany do różnych miejsc na mapie, żeby szukali zasobów, czy pomagali poddanym w wioskach. Podczas audiencji, by pomóc poddanym czasem się pojawia opcja wysłania jednego trzech agentów. Tym sposobem możemy zaoszczędzić na zasobach.
Historia jest porywająca, momentami bardzo smutna, może też czasem rozbawić. Symulator zarządzania średniowiecznym królestwem został odebrany bardzo pozytywnie, ale nie obeszło się bez bardziej krytycznego spojrzenia. Niektórzy recenzenci zwracali uwagę na nieangażujące administrowanie królestwem albo niekorzystnie porównywali trud podejmowania decyzji z Frostpunkiem. Nie zgadzam się z tymi opiniami. Szczególnie uważam, że to porównanie jest niepoprawne, ponieważ Frostpunk ogólnie jest bardzo rozbudowany. Wiadomo, że Yes, Your Grace nie mogło być tak mocno rozbudowane, ze względu chociażby na długość gry – około siedem godzin. Uważam, że polsko-brytyjskie studio Brave At Night popisało się tym produktem. Muzyka jest klimatyczna, a sposób audiowizualny w jaki wypowiadają się wszystkie postacie, jest bardzo oryginalny. Grafika jest świetna i chociaż wybory nie do końca wpływają na zakończenie historii, to niektóre będą miały znaczenie w sequelu.
W pierwszym kwartale 2025 roku ma wyjść sequel Yes, Your Grace: Snowfall i na pewno będzie to produkcja, z którą z wielką przyjemnością się zaznajomię. Na ten moment możemy się zadowolić wersją demo. Widać poprawę względem grafiki, patrząc chociażby na mapę królestwa, czy zamku. Rozbudowane zostały wszystkie miejsca, widać jak dużą pracę włożyli twórcy w kontynuację gry. Sama mechanika została wzbogacona. Możemy zobaczyć, że na przykład wysyłanie agentów jest bardziej rozbudowane. Panel, an którym zarządzamy złotem i zasobami jest również rozwinięty. Poznajemy nowe postacie i szykujemy się na kolejne starcie, tym razem z nowym wrogiem. Sequel będzie opierać się na zakończeniu Yes, Your Grace, a taki zabieg jest zawsze dużym atutem.
Podsumowując Yes, Your Grace to wciągający symulator średniowiecznego królestwa, który łączy w sobie emocjonującą fabułę, interesujące mechaniki zarządzania i unikalne decyzje moralne. Mimo pewnych ograniczeń, gra zyskała uznanie graczy i krytyków, stanowiąc powód do dumy dla polsko-brytyjskiego zespołu deweloperskiego. Z niecierpliwością czekamy na sequel „Yes, Your Grace: Snowfall”, który zapowiada się na godnego następcę. Premiera z pewnością przyciągnie zarówno fanów oryginału, jak i nowych graczy szukających nietuzinkowych doświadczeń w świecie indyków.