Kolory pamięci – Emocjonalna przygoda w Behind The Frame: The Finest Scenery

Opublikowano: 03.09.2024

Aktualizacja: 22.09.2024

Autor: Magdalena Tasak

Przeczytasz w: 5 min.

Zdjęcie: Behind the Frame: The Finest Scenery / Silver Lining Studio (wyd. 2021)

Wcielamy się w młodą artystkę, której sens życia kręci się wokół malowania obrazów. Z biegiem historii dowiadujemy się większych szczegółów odnośnie zagadkowego życia kobiety.

Uwaga! Tekst może zawierać spojlery.

W grze  możemy obserwować piękną grafikę, przypominającą filmy od studia Ghibli. Rozgrywka odbywa się z pierwszej osoby, opiera się na prostych codziennych czynnościach, jak robienie śniadania, kawy, wysyłaniu maili. Jednak najważniejsze jest malowanie obrazów. Artystka chce dokończyć swoje dzieło, w trakcie osiągania tego celu, powoli zagłębiamy się w jej historię.

Przepiękna fabuła pokazująca czystą miłość do swojej pasji i pewnego mężczyzny. Rozwiązujemy zagadki, poszukujemy farb i przeżywamy emocjonalne wzniesienia bohaterki. Znajdujemy słodkie liściki od „J” i przeuroczego kotka, który brudzi nam mieszkanie. Są również momenty mniej kolorowe, a bardziej mroczne, trochę przerażające. Szare pomieszczenie, wypełnione bezdusznymi obrazami, wywołuje ciarki na plecach.

Tempo gry jest wolne, ale nie jest to tak naprawdę wada; nie czuć tej dwugodzinnej rozgrywki. Jest to jak oglądanie świetnego filmu, chociaż ja sama wolałabym, żeby gra była dłuższa. Najzwyczajniej w świecie podobało mi się malowanie obrazów. Zagadki też były w porządku, ale to nie była dla mnie najlepsza część rozgrywki.

Gra zmusza nas do rozmyślania, o co tak naprawdę chodzi z starszym mężczyzną z naprzeciwka. Też zastanawiający jest sam szary pokój, dziwna amnezja głównej bohaterki jeżeli chodzi o cokolwiek. Można by stwierdzić, że jest chora i zapomina  powoli wszystko, co działo się w jej życiu. Gra jednak pokazuje nam pewien most między teraźniejszością a przyszłością. Tym mostem jest właśnie starszy mężczyzna. Siedzą właściwie obok siebie, zauważają się, gdy zerkają przez okno. Zagadkowa historia kryje wiele niewiadomych, a za tym idzie wiele pytań.

Ten most czasowy zamącił mi w głowię. Na początku uważałam, że jest to choroba głównej bohaterki. Potem jednak stwierdziłam, że więcej sensu miałby scenariusz, że kobieta nie żyje. Nawiedza własne mieszkanie, kontynuuje codzienne życie w nieświadomości tego, jak wyglądają realia. W końcu starszy mężczyzna ma te same obrazy, co ona. Jednak z biegiem historii te rozmyślania, nie miały sensu.

Przyznam, że gdy przeszłam Behind The Frame The Finest Scenery, nie do końca rozumiałam, co tak naprawdę się stało. Miałam wrażenie, że jako główna bohaterka byliśmy duchem albo spowici okropną chorobą. Możliwe jednak, że bohaterka chciała zapomnieć o swojej prawdziwej miłości, na co wskazuje szary pokój. Nie było dane im być razem, ona założyła własną rodzinę i wszystko, co przypominało jej tego mężczyznę, było zbyt bolesne. Jednak to nie rozwiązuje jej amnezji. Uważam za niemożliwie nieprawdopodobne, że można zapomnieć o swojej przeszłej miłości do tego stopnia.

Najbardziej dezorientującym momentem jest jednak sama wystawa. Nie do końca wiadomo, do kogo ona finalnie należała. W mojej ocenie, nie była to wystawa głównej bohaterki, jej obrazy tak naprawdę nie były tak dobre (przynajmniej te, który my jako gracz malowaliśmy). Widzimy jednak, że obrazy Jacka są o wiele ładniejsze, a poza tym jest też mała literka „J” na portrecie głównej bohaterki. Mimo to jest to zastanawiające, ponieważ widzimy, że starszy Pan wcześniej umiera, a główna bohaterka jednak tworzy swoją pracę na jakąś wystawę.

Historia wypełniona jest zagwozdkami, które powodują, że gracz staje się bardziej zaangażowany w fabułę. Piękna oprawa i przyjemna mechanika gry równocześnie pomaga nam się zrelaksować. Silver Lining Studio również zadbało o dobranie odpowiedniej muzyki, idealnie pasującej do spokoju i piękna przekazywanego na ekranie.

Gra zebrała bardzo pozytywne recenzje od krytyków właśnie przez swoją oprawę i dotykającą duszę historię. Dostała też w 2021 roku kilka nagród, na przykład Best Visual Art, czy Best Storytelling od NYX Awards.

Polecam każdemu przejść tę grę, szczególnie że jest naprawdę krótka. Warto zagłębić się w tę historię, wejść w delikatną zadumę. Może wy zrozumiecie ją lepiej, niż ja sama.

Ocena końcowa

9/10

Plusy

  • piękna fabuła
  • oprawa audiowizualna
  • styl studia Ghibli
  • wyjątkowy klimat gry
  • idealna gra dla początkujących graczy

Minusy

  • historia momentami jest niejasna
  • rozgrywka mogłaby by trwać trochę dłużej
Magdalena Tasak

Autor:
Magdalena Tasak
Pasjonatka słowa pisanego i zapalony gracz. Te dwie pasje definiują dużą część Jej życia, pozwalając tworzyć, jak i eksplorować nowe światy. Uwielbia rozkminiać różne zagadnienia, analizować je z wielu perspektyw i próbować zrozumieć je w jak najlepszy sposób.

Poprzedni artykułThe Invincible - Niezwyciezony
Kolejny artykułYes, Your Grace - korona...