EA sprzedane za 55 miliardów dolarów. Konsorcjum inwestorów przejmuje wydawcę gier

EA poinformowało w oficjalnym komunikacie, że zawarło umowę z trzema partnerami – PIF, Silver Lake i Affinity Partners. Inwestorzy przejęli pełną kontrolę nad jednym z największych wydawców w branży gier. Celem transakcji jest przyspieszenie rozwoju i innowacji oraz „budowa przyszłości rozrywki”.

PIF, czyli Public Investment Fund, to fundusz inwestycyjny Arabii Saudyjskiej. Posiada on już udziały w Nintendo, Take-Two Interactive, Capcomie i Embracer Group. Dołączenie EA to największy ruch PIF w branży gier. Silver Lake i Affinity Partners to globalni gracze inwestycyjni, którzy wcześniej angażowali się w projekty technologiczne i rozrywkowe.

Mimo przejęcia struktura zarządzania EA pozostaje w dużej mierze bez zmian. Obecny CEO, Andrew Wilson, utrzyma swoje stanowisko. To oznacza, że przynajmniej w najbliższym czasie nie powinniśmy spodziewać się rewolucji w zarządzaniu firmą.

Jeśli proces przejęcia przebiegnie bez zakłóceń, Electronic Arts finalnie zostanie przejęte / sprzedane w 2027 roku. Tak duże transakcje wymagają bowiem akceptacji regulatorów i akcjonariuszy. Przykład Microsoftu i zakupu Activision Blizzard pokazał, że procedury mogą trwać latami. Istnieje ryzyko, że EA również napotka na przeszkody formalne.

Dla nas kluczowe pytanie to, jak przejęcie wpłynie na same gry oraz ich cenę. W sieci pojawiły się już teorie o możliwym zwiększeniu nacisku na mikropłatności. W obliczu rekordowej kwoty zakupu wielu obawia się, że inwestorzy będą szukać szybkich źródeł zysku. EA podkreśla jednak, że celem jest rozwój oferty i innowacyjnych form rozrywki.

Electronic Arts to firma odpowiedzialna za takie marki jak FIFA (obecnie EA Sports FC), Battlefield, The Sims, Dragon Age czy Mass Effect. Wydawca zatrudnia tysiące pracowników na całym świecie i posiada liczne studia deweloperskie. Od dekad jest jednym z największych graczy rynku gier wideo.